Trzonem opozycji byli intelektualiści i inteligencja partyjna. Wagę ich należało mierzyć nie liczbą, ale wpływem na rządzonych i rządzących. Opozycja nie była jednolita. Część stanowiła partyjna inteligencja stojąca na gruncie marksizmu. Byli to rewizjoniści, często ludzie młodzi, żarliwi wyznawcy idei komunistycznej. Źródła błędów dopatrywali się w ludziach, którzy ją wypaczyli. Zmierzali więc nie do obalenia systemu, lecz do jego naprawienia. Mieli młodzieńczy entuzjazm i głęboką wiarę, że im się uda.